Ikonka RSS Bullet (black)
  • Metoda Felicji Affolter

    Opublikowano: 5 maja 2012 Barbara Brak komentarzy

    Metodę Felicji Affolter określić można jako psychopedagogikę rozumnego działania dłoni. Affolter uważa, że doświadczanie świata drogą przekształcania i poznawania rzeczy ręką pod kontrolą wzroku to podstawa rozwoju inteligencji i ustanowienia poczucia rzeczywistości, którego dorabia się dziecko w ciągu pierwszych miesięcy i lat życia. Autorka przyjęła inną hierarchię ważności bezpośrednich celów nauczania. Skupia się przede wszystkim na problemach dnia codziennego, na wyzwalaniu celowego i skutecznego działania dłoni i poznawaniu własnego działania. Metoda ta przeznaczona jest dla osób z organicznymi zaburzeniami spostrzegania. Do tej kategorii zalicza się znaczny procent osób głębiej upośledzonych, które nie są w stanie samodzielnie zaprogramować czynności złożonych, nawet tych, które wydają się łatwe i proste. Rozwiązywanie ,,problemów dnia codziennego” wg Affolter nie zamyka się tylko w usprawnianiu dłoni. Za dłonią podąża wzrok, a więc występuje poznanie wielozmysłowe – abstrakcyjne, a także sprawca zaczyna mówić, co robi. Metoda ta polega na tym, że instruktor kładzie swoje ręce na zewnętrznej dłoni pacjenta i lekko ukierunkowuje ich działanie. Instruktor nie wyręcza pacjenta, pacjent ma przeżywać wysiłek jako własny, doznaje siebie jako sprawcę. Metoda ta jest stosowana w wielu szkołach specjalnych w Szwajcarii i Niemczech, a także w wielu ośrodkach dla dzieci autystycznych gdzie ma bardzo korzystny wpływ na stan tych dzieci. W psychopatologii wczesnego autyzmu dziecięcego jednym z najistotniejszych czynników jest, deprywacja autonomicznego działania:
    • dziecko nie wyciąga rąk ku matce – nie kształtują się, więc prawidłowe mechanizmy przywiązania;
    • nie bada przedmiotów pod kontrolą wzroku – nie wytwarza się, więc myślenie abstrakcyjne i poczucie rzeczywistości ( dzieci te żyją we własnym świecie),
    • dziecko jest niezdolne do wykonywania czynności złożonych więc prowadzi rękę dorosłego w pożądanym kierunku by ich w tym wyręczył, niedostępne jest więc dla nich doznanie siebie jako sprawcy.
    Dzieci te niezdolne do działania są z tej racji, niezdolne do współdziałania, jakim jest dialog.
    Nie mówią, a jeżeli mówią to ,,wygłaszają teksty” nie modyfikując ich do odpowiedzi rozmówcy. Wspólnym czynnikiem wiążącym tę formę upośledzenia dzieci autystycznych jest niezdolność do integrowania jednoczesnych doznań od więcej niż jednego receptora- najczęściej dotyku wraz ze zmysłem kinetycznym i wzroku. Integracja doznań różnych receptorów w asocjacyjnych obszarach kory mózgowej jest niezbędna dla kształtowania się procesów symbolicznych, operowania znaczeniem słów, relacjami abstrakcyjnymi. Działanie dłoni pod kontrolą wzroku jest również warunkiem kształtowania się inteligencji. Zablokowanie poznawania wielozmysłowego u osób autystycznych jest bardzo widoczne w przypadku tzw. fenomenów autystycznych. Są to osoby obdarzone niezwykłymi umiejętnościami opartymi o pamięć foto- fonograficzną (operowanie liczbami). Wszystkie te fenomeny autystyczne obejmowały działania tylko jednego zmysłu- tylko wzroku, albo słuchu. Fenomeny te ujawniają podstawowe ograniczenie: w ich osiągnięciu nie bierze udziału rozumne działanie dłoni.
    Rozumne działanie dłoni, a kształtowanie języka.
    Wielu uczonych widzi genezę języka w rozumnym działaniu. Mowa towarzysząca działaniu to sposób, w jaki dziecko przyswaja sobie tożsamość logicznej struktury języka “gramatyki działania”. Oba te człony wzajemnie się wzbogacają – język wspomaga działanie, a działanie przyczynia się do rozwoju mowy. F. Affolter dąży do rozwijania mowy wychodząc właśnie od gramatyki działania. Jest to istotne dla dzieci autystycznych, które albo nie mówią wcale albo ich mówienie bywa puste, oderwane od rzeczywistości, od działania( echolaliczne). Przyczyną, dla której dzieci autystyczne nie integrują w działaniu doznań od więcej niż jednego receptora jest nadwrażliwość dotykowa dłoni. Dzieci te cierpią na nadwrażliwość wszystkich receptorów. Reagują panicznie na silne światło, dotyk, nadmiar działania. Dzieci te uciekają od dotykania, odpychają przedmioty wierzchem dłoni, posługują się ręką dorosłego. Lęk przed dotykaniem( nadwrażliwość dłoni) pogłębiona jest także tym ,że dzieci te najczęściej nie raczkowały, a więc nie hartowały dłoni, a także spowodowany jest przesadną dbałością rodziców o czystość rąk. Wydelikacone dłonie bardziej odczuwają ból przy dotknięciu. Praca metodą F. Affolter pozwala na stopniowe przezwyciężanie lęku przed dotykaniem, i stopniowe hartowanie wnętrza dłoni. Terapia ta odbywa się w ścisłym kontakcie dotykowym instruktora z pacjentem. Ich ręce stykają się i współdziałają. Kontakt dotykowy wpływa na temperaturę uczuć pacjenta. Każde dotknięcie sygnalizuje albo zagrożenie, albo zadowolenie. Kontakt ręki z ręką daje poczucie bezpieczeństwa. Pamiętać jednak należy, że nieoczekiwane dotknięcie może być lękotwórcze. Działania, jakich uczy Affolter to rozwiązywanie problemów życia codziennego, których sensowność pacjent rozumie. Duże znaczenie ma kontakt dłoni z materią żywą, plastyczną – owoce, jarzyny. Tworzywa te silnie oddziaływują na zmysły i emocje. Są przyjemne (zapach, smak) lub budzą opór ( klej, ciasto). Nigdy nie są obojętne. Dostarczają bogatych doznań, mają swój własny kształt, kolor, ciężar, zapach, smak, temperaturę i wilgotność. Budzą bogate skojarzenia. Są one przeciwieństwem pomocy dydaktycznych używanych niemal wyłącznie w rehabilitacji dzieci autystycznych: plastikowych, martwych, zimnych. Terapeuta musi posiadać duże doświadczenie i kunszt, aby przezwyciężyć lęk pacjenta przed dotykaniem, pomagać, ale nie wymuszać, nie dopuszczać do stanów przeciążeń. Gdy jakiś ruch się nie uda należy przechodzić do czynności, która jest już opanowana, robić przerwy w pracy. Bardzo ważne podczas terapii jest stabilne ułożenie ciała. Podczas terapii dziecko powinno siedzieć bezpiecznie z oparciem klatki piersiowej o stół. Podstawą tej metody jest stworzenie sytuacji, w której pacjent może bardzo wyraźnie odczuć różnice oporu stawianego przez tworzywa. Doznania dotykowe muszą być bardzo wyraziste.
    Pacjenci z zaburzeniami spostrzegania stosunkowo łatwo opanowują czynności polegające na łączeniu, rozłączaniu, manipulowaniu przedmiotami połączonymi na stałe. Trudność sprawia im natomiast nauczenie ruchu sięgania ( np. po nóż leżący w odległości kilkunastu centymetrów). Problemem jest przekroczenie dłonią pustych przestrzeni. Bardzo ważna jest również częsta zmiana miejsca, stanowiska pracy.
    Celem terapii nie jest samo usprawnienie dłoni, lecz poprzez działanie dłoni umożliwienie pacjentowi myślenia o własnym działaniu, integracja działania z językiem i mową.
    To, co chcemy osiągnąć ujmuje wiersz.
    Dotykam
    Opór,
    Który stawia mi świat
    Przez podłoże i to , co otacza mnie wokół
    Zmieniam go,
    Opór
    Między moim ciałem
    A światem
    Ujmuję go
    Opór na podłożu
    W ręce i usta
    Spostrzegam otoczenie
    Stwarzam przyczyny
    I wywołuję skutki
    Tak otoczenie staje się
    Z wolna rzeczywistością
    Czy uczę się
    Właściwie ją zmieniać?
    .H.Olechnowicz, Przez ręce do głowy i serca. Kształtowanie rozumnego działania dłoni metodą Felicji Affolter. Perspektywy zastosowania w terapii dzieci autystycznych.

    Zostaw odpowiedź

    Musisz się zalogować aby móc komentować.